Nie każda kobieta może pozwolić sobie na pielęgnację cery w profesjonalnym zakładzie kosmetycznym. Wówczas rozwiązaniem stają się kosmetyki ogólnie dostępne w każdej drogerii. Klientki szukające produktu, który pomoże im w zachowaniu gładkiej, promiennej i jędrnej skóry, stają przed dylematem: peeling czy scrub, zastanawiając się przy tym czym one się właściwie różnią. W poniższym artykule postaramy się rozwiązać wszelkie wątpliwości!
Peeling jest kosmetykiem przeznaczonym do złuszczania zrogowaciałego naskórka, powstającego nie tylko na twarzy, lecz także w obrębie całego ciała. Skóra twarzy i dekoltu jest jednak bardziej wrażliwa od skóry znajdującej się np. na nogach,czy ramionach, dlatego warto używać kosmetyków przeznaczonych do konkretnej partii ciała. Używając produktu z drobinkami o mocnej sile “ścierania” w delikatnych strefach skóry, możemy ją podrażnić, a to spowoduje zaczerwienienie, pieczenie i potrzebę dodatkowej pielęgnacji.
Peelingi z zasady można podzielić na trzy rodzaje: chemiczne, enzymatyczne i mechaniczne. Dwa pierwsze usuwają martwy naskórek, dzięki zawartym w ich składzie substancjom chemicznym albo naturalnym. Taki kosmetyk należy nałożyć na skórę a następnie pozostawić na niej przez określony czas, a po jego upływie staje się ona odżywiona, gładka i oczyszczona. Zaletą peelingu jest nie tylko obumarcie zewnętrznych komórek naskórka, ale także poprawa ukrwienia skóry oraz pozbycie się z niej zanieczyszczeń.
Najpopularniejszą wersją tego kosmetyku jest jednakże ta ścierająca naskórek mechanicznie (fizycznie). W składzie tych produktów znajdują się najczęściej polietylenowe kuleczki lub produkty naturalne, np. sól z Morza Martwego lub cukier trzcinowy. W ofercie drogerii można znaleźć peelingi grubo i drobnoziarniste. Gruboziarniste polecane są do stosowania na partie ciała, w których skóra jest gruba i twarda, a drobnoziarniste przeznaczone są do złuszczania naskórka, gdzie skóra jest delikatna i cienka.
Słowo “scrub” po angielsku oznacza skrobanie, szorowanie – ta definicja oddaje powód powstania takiego kosmetyku. Mianowicie jego zadaniem jest, podobnie jak peelingu, złuszczanie martwego, zrogowaciałego naskórka. Czy więc można nazwać go jego synonimem? Tutaj zdania są podzielone – wielu uważa, że scrub jest rodzajem peelingu mechanicznego gruboziarnistego i można tych pojęć używać zamiennie, a z kolei inni twierdzą, że scrub działa mocniej niż klasyczny peeling. Nie można tego sporu rozstrzygnąć jednoznacznie, ale z zasady w drogerii kosmetyki po tytułem “scrub” będą miały grubsze drobinki, a zatem nie będą skierowane do pań posiadających cerę wrażliwą,czy skłonną do wyprysków.
Z pewnością należy przypisać obu tym kosmetykom wywoływanie tych samych, lub podobnych, zbawiennych efektów dla skóry. Peelingi, scruby – co już było wielokrotnie wspominane – złuszczają martwy naskórek, tym samym wywołując szereg pożądanych rezultatów. Po pierwsze, produkty te poprawiają krążenie oraz mikro-cyrkulację krwi, co powoduje, że skóra motywowana jest do rozpoczęcia zabiegów regeneracyjnych. Ich składy wzbogacone są o składniki nawilżające i regenerujące, a więc pielęgnacja staje się wieloetapowa.
Usunięcie martwego naskórka i pozbycie się znajdujących się na nim zanieczyszczeń spowoduje także, że każdy później nałożony na skórę produkt, będzie się lepiej wchłaniał i będzie miał tym samym lepsze zastosowanie. Ponadto, zarówno w przypadku scrubu jak i peelingu, liczy się regularność stosowania, tylko powtarzanie takiego zabiegu jest w stanie poprawić ogólną kondycję skóry!
Twierdząc, że prezentowane tu kosmetyki są zamiennikami, nie znajdziemy między nimi różnic. Z kolei, gdy uznamy, że scrub jest produktem podobnym do peelingu, ale o silniejszym działaniu, wówczas trzeba będzie przyznać, że idealnie sprawdzi się u tych osób, których skóra wymaga mocnego odnowienia i regeneracji, a nie będzie skierowany do tych, którzy posiadają wrażliwą, delikatną skórę.
Niezależnie czy zdecydujemy się na scrub czy peeling trzeba mieć na uwadze typ posiadanej cery i efekt jaki chcemy uzyskać, aby nie zrobić krzywdy swojej skórze!